Przemek Pajor - nasz absolwent w redakcji gazety "Kulisy Powiatu" Kluczbork-Olesno

szap




Osiemnastoletni Przemysław Pajor, uczeń drugiej klasy liceum STO w Kluczborku, absolwent naszej szkoły. Pracuje w redakcji gazety "Kulisy Powiatu" Kluczbork-Olesno. Interesuje się nie tylko pisaniem tekstów, ale i sportem. Zgodził się udzielić nam wywiadu, byśmy mogli poznać historię jego pracy i pasji.
 
Ania, Maja, Daria: Od kiedy pracujesz w gazecie?
 
Przemek: Od trzeciej klasy gimnazjum pisałem krótkie teksty, aby naczelny sprawdził, jak sobie radzę. Regularnie piszę od roku.


AMD: Jak to się stało, że zacząłeś tam pracować?

P: Jeszcze w gimnazjum, dzięki pani Bożenie Dąbrowskiej, wziąłem udział w ogólnopolskim konkursie literackim "Siatkówka- sport, który łączy, a nie dzieli" organizowany przez gimnazjum w Byczynie. Ostatecznie moja praca wygrała w kategorii gimnazjów w Polsce. Jednym z członków jury był vice-naczelny gazety „Kulisy Powiatu", pan Andrzej Szatan. Spodobał mu się napisany przeze mnie tekst i zapytał mnie, co chciałbym w przyszłości robić, na co ja odparłem, że chciałbym zostać dziennikarzem sportowym . Zaproponował mi, bym napisał kilka „próbnych tekstów". Te również mu się spodobały i ostatecznie piszę do dziś.

AMD: A jakie są twoje inne pasje?
 
P: Wszelki sport, ale przede wszystkim piłka nożna i boks. Interesuję się także kinem i książkami.

AMD : A co trenujesz? Czy może grasz tylko okazjonalnie?

P: Nie trenuję w żadnym klubie, ale gram dla przyjemności, kiedy tylko mam okazję.

AMD: A teraz coś, co bardzo nas ciekawi - jak godzisz pracę w redakcji ze szkołą?

P: Bywa ciężko. Przykładowo, gdy jakiś mecz lub wydarzenie odbywa się w sobotę lub niedzielę, to zdobycie wypowiedzi, spisanie ich i następnie wkomponowanie w tekst, który również trzeba kiedyś napisać, trochę trwa. A że termin oddania tekstu mija w środę, to bywa trudno, w redakcji trzeba go jeszcze sprawdzić, ewentualnie poprawić i „złożyć" w taki sposób, żeby wszystko zmieścić. Zdarza mi się więc coś lekko zawalić, ale daję radę. *śmiech* Przede wszystkim skupiam się na przedmiotach, które mnie interesują i wiem, że przydadzą mi się w przyszłości. Sama praca w gazecie natomiast daje mi kapitał i doświadczenie na przyszłość. Wiadomo, mogę też to sobie wpisać do CV. *uśmiech*.

AMD : No właśnie... a czy swoją przyszłość wiążesz właśnie z tym? Z pisaniem artykułów?

P: Jeśli będzie taka możliwość, tak. Chciałbym w przyszłości móc się z tego utrzymywać, tak, żeby to była moja stała profesja. Dzięki panu Szatanowi, MKS Kluczbork w grudniu opłacił mi kurs spikerski i obecnie pełnię funkcję drugiego spikera – uczę się od Marcina Sagana, który jest pierwszy. Mam podpisaną umowę z MKS-em i jeśli on nie będzie mógł być na meczu, ja go zastąpię.

AMD: Dziękujemy ci serdecznie za wywiad i życzymy dalszych sukcesów.

P: Ja również dziękuję.
Ania, Maja, Daria I a